W swoim dziesiątym ligowym meczu Strażak Lubzina podejmował na własnym boisku LKS Stasiówka. Obie drużyny w poprzedniej kolejce odniosły zwycięstwa i w kolejnym swoim spotkaniu chciały kontynuować swoją dobrą passę. W bramce naszego zespołu pojawił się Kuba Olech w miejsce pauzującego za czerwoną kartkę Dominika Bielatowicza.
Już w 3 minucie tracimy bramkę, po błędzie jednego z naszych obrońców. Pięć minut później był już remis. Strzelcem bramki dla Strażaka został Darek Kipa, zdobywając bramkę ramieniem, po tym jak został trafiony piłką przez jednego z zawodników gości, który próbował wybijać piłkę ze swojego pola karnego. W 16 minucie wychodzimy na prowadzenie, gola zdobył Bartek Marć, wykorzystując podanie Darka Kipy. Nasz napastnik przed strzałem zdążył położyć w "16" trzech obrońców i bramkarza, kierując piłkę do pustej bramki. Tuż przed przerwą swoją sytuację miał Piotrek Kurgan, ale jego strzał zatrzymał się na poprzeczce. Do przerwy wynik 2:1 dla Strażaka. W 57 minucie po doskonałym dośrodkowaniu z prawej strony przez Dominika Kobosa swoją drugą bramkę tym razem głową zdobywa Bartek Marć. W kolejnych akcjach Strażak miał szansę na podwyższenie wyniku, ale brakowało szczęścia - słupek po strzale Dominika Kobosa. W 73 minucie LKS Stasiówka strzela bramkę kontaktową, jednak riposta gospodarzy była natychmiastowa, a na listę Strzelców wpisał się wprowadzony kilka minut wcześniej Krystian Wrona. Gdy wydawało się, że mecz jest już wygrany. Goście znów łapią kontakt, po bramce z rzutu karnego za zagranie ręką. Ostatnie minuty to napór zawodników Stasiówki, którzy liczyli jeszcze na remis. Niestety swój cel osiągnęli w 94 minucie, po bramce zdobytej bezpośrednio z rzutu rożnego. Ostateczny wynik więc to 4:4.
Niestety o naszym wyczynie piszą nawet Nowiny: "W brodę mogą sobie pluć piłkarza, Strażaka, którzy jeszcze kilka minut przed końcem prowadzili 4:2, a ostatecznie zremisowali tracą gola w doliczonym czasie bezpośrednio z rzutu rożnego".
Szkoda tak "frajersko" zgubionych 2 punktów, i można mieć tylko nadzieję, że zawodnicy z Lubziny już nie dopuszczą do takiej sytuacji w przyszłości, aby cały wysiłek drużyny został zniweczony w ostatniej akcji meczu.
W najbliższą niedzielę (30 października) o godz. 14:00 zespół Strażaka Lubzina uda się do Pustkowa, gdzie zmierzy się z tamtejszym LKS-em. Drużyna gospodarzy znajduje się na 9 pozycji i traci do naszego zespołu 4 punkty. Zapowiada się więc ciekawe widowisko. Zapraszamy wszystkich naszych kibiców na mecz.
23 październik 2016, 11:00
Strażak Lubzina 4:4 (2:1) LKS Stasiówka
Dariusz Kipa 8', Bartosz Marć 16', 57', Krystian Wrona 77' - Kamil Siop 3', 73'(k), 83', Marek Matłok 94'
Skład naszego zespołu:
Olech - Węgrzynowicz, Kurgan P. (77' Kamiński), Rybski J., Hebda, Kipa G., Starzyk (73' Bobowski), Godek (60' Wrona), Kobos, Marć (65' Kurgan S.), Kipa D. (65' Więckowicz)
żółta kartka: Marć, Węgrzynowicz, Kobos
sędziowali: Ochab, Opiela, Wilk (Dębica)